Dlaczego dziecko moczy się w nocy?

Bardzo wiele dzieci w wieku przedszkolnym moczy się w nocy. Jest to bardzo popularne zjawisko, które dotyka bardzo wielu przedszkolaków. Z tego powodu często wielu rodziców jest bardzo tym zaniepokojonych. Zatem czy rzeczywiście moczenie się w nocy naszego dziecka powinno nas szczególnie zaniepokoić oraz w jaki sposób możemy z tym walczyć?

Moczenie przez sen to bardzo duży problem wielu dzieci w wieku przedszkolnym. Należy mieć świadomość, iż często wiele dzieci nie potrafi od razu poradzić sobie z utrzymaniem moczu. Jest to zdecydowanie bardziej proste w ciągu dnia, jednak w nocy gdy nasze dziecko mocno śpi, może jeszcze dokładnie nie opanować tej techniki. Jak pokazują najnowsze badania naukowe, najczęściej moczą się chłopcy w wieku przedszkolnym. Jednak nie jest to regułą. Zatem kiedy moczenie nocne powinno nas zaniepokoić?

Przede wszystkim powinniśmy dokładnie wypytać nasze dziecko, czy podczas oddawania moczu nie dostrzega żadnych dolegliwości. Sygnałem alarmowym w tym przypadku powinna być odpowiedź naszego dziecka która jednoznacznie wskazuje na to, iż podczas oddawania moczu odczuwa pieczenie lub też swędzenie. W takim przypadku niezbędna będzie wizyta u urologa.

Jednak warto pamiętać, iż takie moczenie się w nocy może mieć także podłoże emocjonalne. Najczęściej właśnie dzieci moczą prześcieradła w nocy z powodu nadmiaru emocji. Należy dokładnie przyjrzeć się sytuacji w domu oraz w przedszkolu. Być może nasze dziecko przykładowo moczy się w nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy jest zmuszone rano pójść do nielubianego przedszkola. Przyczyną moczenia się w nocy może być także stresująca sytuacja w domu.

Warto pamiętać, iż moczenie się noce u dzieci jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Często zdarza się, iż to właśnie dzieci w wieku przedszkolnym podczas snu moczą prześcieradło. Należy mieć świadomość, iż nie jest to powód do zmartwień. Powinniśmy rozpocząć od dokładnej obserwacji naszej pociechy, a w przypadku gdy moczenie będzie nawracało, powinniśmy udać się do odpowiedniego specjalisty.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*